POLSKIE GTS I TALL WOMEN

Caddy

Nie będzie nie będzie. Dobrześ pan napisał, i po tym tekście chyba łatwiej będzie zdemaskować facetów podających się za gigantki (czyli jak dotychczas 100%)

stl

Tu nie potrzeba wyciągać jakiejś wielkiej psychologii. Fetysz makrofilii jest po prostu specyficzną wersją fetyszu dominacji. Nie ważne czy gigantka jest miła i troskliwa czy też rozdeptuje cię nawet cię nie zauważając, chodzi o to, że ty nie masz kontroli a ona ma. W ten sposób wszystkie problemy znikają, a świat staje się prosty - liczy się tylko nasza bogini.

Nawet miałem taki pomysł na rozdział do "Tylko praca" - facet wraca zmęczony i zdołowany ciężką pracą do domu, a żona/dziewczyna, żeby go zrelaksować zmniejsza go i grozi, że go rozdepcze, jeśli nie wyliże jej butów - z tym, że wcale nie chce go rozdeptać, jest miła, wie, że on to lubi i groźba rozdeptania sprawi, że przestanie myśleć o pracy. Muszę się kiedyś zebrać i napisać ten rozdział. Gdybym tylko miał więcej czasu.

No, ale to tylko taka dygresja. Wracając do tematu. W dzisiejszym świecie, mimo równouprawnienia, dalej od mężczyzny się dużo wymaga. Że będzie super wyglądał, miał tonę kasy i zajebiste auto, a do tego będzie bogiem seksu. A kiedy wróci do domu, to zajmie się żoną, dzieckiem, posprząta i zrobi pranie. Większość nie jest w stanie sprostać takim wymaganiom, więc przeżywa stres i marzy o prostszym świecie, gdzie jakaś seksowna kobieta pozbawi go kontroli i odpowiedzialności. Wszystko zawiera się w tym odwróceniu ról. Mężczyzna, któremu każe się być silnym marzy o tym, by być słaby.

Kobiety nie mają tego problemu. Owszem, mogą robić karierę i wszystko, ale nie muszą. Nikt krzywo nie patrzy na kobiety, które są słabe i małe. Wręcz przeciwnie, często mężczyźni czują potrzebę zaopiekowania się taką, co umożliwia im spokojne życie w dostatku. Dlatego kobiety nie muszą sobie wyobrażać, że są gigantkami depczącymi miasta. Odwrócenie ról nie działa, gdy nie ma takiego społecznego nacisku, powodującego duży stres.

Caddy

Bardzo często mówicie "bogini", a więc to już się ociera o wręcz religię Very Happy

stl

przemoO

Caddy

Coś tam pisałem wcześniej o incelach i stulejarzach Very Happy

stl

Caddy

stl

Demot

Ja osobiście nigdy nie kojarzyłem wielkiej dziewczyny z boginią. Bogini dla mnie to taka stereotypowa postać z mitologi tj: ładna, z fajnym kształtami i ubrana w takie białe prześcieradło Razz

.

Wolę opis gigantka albo olbrzymka